Hej, rzadko kiedy decyduje się na stylizacje włosów po
części z lenistwa ale głównie dlatego, że nie chce ich dodatkowo katować gdy warunki
atmosferyczne nas nie rozpieszczają. Kiedy nadejdzie dzień stylizacji staram
się w jak najlepszy sposób ochronić moje włosy. Dziś przedstawię wam produkty,
które zazwyczaj używam.
Gdy mam taką możliwość nakładam na noc olej musztardowy i
zmywam go szamponem z Alterry, jednak gdy opcja z olejem jest niemożliwa myję
włosy szamponem zawierającym slikony aktualnie używam tego z keratyną z Kallosa.
Następnie nakładam odżywkę zależy mi na jak największej objętości włosów
zwłaszcza gdy zamierzam je prostować dlatego decyduję się na tę z Lee Stafford
ma ciekawy zapach i po aplikacji mam wrażenie jakby prawie cała porcja odżywki wnikała
w głąb włosa. Po spłukanie i odciśnięciu wody z włosów za pomocą ręcznika
nakładam serum na końcówki z Marion to już moje drugie opakowanie, produkt jest
bardzo wydajny i dobrze się sprawdza ale po jego zużyciu zdecyduję się na zakup
innego produktu bo kto z nas nie lubi nowości ;). Aby dopełnić zabezpieczenie
włosów dokładam ostatni produkt w postaci kremu termoochronnego z Welli niestety
trudno określić mi jego działanie ponieważ tak jak już wcześniej wspomniałam
stylizacja moich włosów odbywa się sporadycznie. Tak przygotowane włosy są
gotowe do spotkania z ciepłem urządzeń. Ilość kosmetyków, które wymieniłam
wydaje się spora i może wydawać się, że włosy są obciążone , jest wręcz
przeciwnie wystarczy nie przesadzać z ilością a nasze włosy będą błyszczące.
Jakich produktów używacie , gdy decydujecie się na
stylizacje ?
Ja bardzo rzadko stylizuję włosy, a jeżeli już to robię to używam siemienia do podkręcenia skrętu. Muszę się zaopatrzyć w ten szampon z Kallosa :D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować siemię ;)
OdpowiedzUsuń