poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Cethapil DermaControl

Hej , dziś zapraszam was na post poświęcony produktom , które mnie oczarowały ;). Po raz pierwszy wspomniałam o nich w czerwcowych zakupach , mowa o serii Cethapil DermaControl, która składa się z pianki do mycia twarzy i kremu. Tak jak pisałam we wcześniej wspomnianym poście po raz pierwszy usłyszałam o tych produktach na zajęciach praktycznych w gabinecie dermatologicznym. Od razu się nimi zainteresowałam ponieważ są przeznaczone do cery trądzikowej i tłustej. Co prawda moja cera już dawno zapomniała o trądziku jednak w okresie letnim doskonale pamięta o tym ,że jest tłusta.


Najpierw napisze wam kilka słów o oczyszczającej piance do mycia twarzy. Większość osób myśli ,że dla posiadaczy wyżej wymienionych cer najlepiej sprawdzą się produkty silnie wysuszające co jest dużym błędem ponieważ przez używanie takich produktów powoduje pobudzenie gruczołów łojowych i nasz problem zamiast ustąpić , rośnie do jeszcze większej rangi. Dlatego producenci , w swoim składzie zamieścili krem nawilżający , dzięki czemu nasza skóra po umyciu nie jest ściągnięta i „nie dokuczamy” naszym gruczołom.  Pianka jest bardzo wydajna , wystarczy jedna pompka aby nasza skóra została dokładnie oczyszczona z resztek makijażu. Dermo kosmetyk sprawdzi się również  u mężczyzn ,którzy borykają się z problem podrażnionej skóry i krostek po goleniu .Od kilku lat dużo mówi się o skutkach promieniowania słonecznego dla naszej skóry i jak ważna jest ochrona, producent również wziął to pod uwagę i w składzie umieścił składniki ,które chronią naszą skórę przed promieniowaniem UV ,  jednak pianka jest na naszej twarzy tylko chwilę więc dość sceptycznie patrzę na tę ochronę , dlatego postanowiłam zainwestować również w krem.  Produkt tak bardzo mi się spodobał ,że poleciłam go innym osobom ,które również jak ja są zadowolone.
Mój poprzedni krem dobił dna od jakiego czasu szukałam jego zastępcy, odpowiedniego dla mojej cery. Moim kryterium był produkt ,który nadaje się za równo na dzień jak i na noc , oraz to żeby nie powodował ,że moja skóra będzie się świecić. Krem nawilżający marki Cethapil zawiera filtr spf 30, który ochrania nasza skórę na 3 godziny dlatego jeśli wymagacie dłuższej ochrony , ten produkt nie jest dla was , chyba ,że zdecydujecie się co 3 godziny nakładać krem na twarz. Kolejnym plusem są jego właściwości matujące , dzięki , którym moja skóra się nie  świeciła. W czasie upałów , gdy przesadziłam z ilością , przyznam ,że skóra delikatnie błyszczała, jednak nie mam mu tego za złe ponieważ moja cera zawsze wariuje pod czas upałów. Podkład się po nim nie roluje i wygląda tak jakbyśmy nie nakładały nic wcześniej na twarz. 

Po ponad 2 miesiącach używania zauważyłam znaczą poprawę  mojej skóry , myślę ,że gdy obecne opakowania osiągną swój kres ,ponownie się na nie zdecyduję. Zdecydowanie polecam wam kupowanie kosmetyków do twarzy w aptekach ponieważ produkty te mimo ,że są droższe są lepsze dla naszej cery i o wiele bardziej wydajne.

2 komentarze :

  1. nie wiedziałam że cetaphil wypuścił taką linię, kiedyś używałam wyłącznie ich kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja po raz pierwszy zdecydowałam się na tę markę , myślę jeszcze nie raz skorzystam z ich asortymentu ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Lipstick

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi