piątek, 21 lutego 2014

Balsam do ust nadający kolor Carmex



Hej, przykładam dużą wagę do pielęgnacji ust , zwykle posiadałam produkty w słoiczku, nakładałam grubą warstwę produktu na noc i to zwykle starczało by były nawilżone i bez suchych skórek. Gdy nadeszły mrozy musiałam rozszerzyć moją pielęgnacje i aplikować produkty nawilżające również w ciągu dnia. Korzystanie z kosmetyków  w słoiczkach nie jest higieniczne dlatego też musiałam wybrać się do Rossmana ponieważ w swoich zbiorach nie miałam produktu w sztyfcie. Wybór był duży jednak padło na osławioną firmę Carmex, wybrałam sztyft ,który nadaje kolor ustom. Od pierwszego użycia spodobał mi się i wiedziałam ,ze szybko nie zamienię go na żaden inny produkt. Mimo ,że barwi usta do jego nałożenia nie potrzeba nam lusterko a efekt możemy stopniować przez nakładanie kolejnych warstw. Dostałam wiele komplementów związanych z kolorem , nikt nie spodziewał się ,że to zwykła pomadka ochronna. Produkty wspomnianej wcześniej marki kojarzone są z efektem mrowienia , w porównaniu do innych przy używaniu sztyftu efekt jest minimalny. Warte uwagi jest również stopień nawilżenia jaki daje , dzięki nie mu możemy zapomnieć o spierzchniętych ustach. Na pewno nie raz do niego powrócę. A wy co o nim myślicie ?

5 komentarzy :

  1. Standardowego Carmexu nie lubię, ale ta wersja mnie kusi. Lubię balsamy koloryzujące, a ten zbiera wiele pozytywnych opinii!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie, gdybyś dodała również zdjęcie na sobie, bo ja niestety nigdy nie miałam tego kosmetyku.. :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze chciałam go wypróbowac, ale problem z dostępnością robi swoje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze kiedy obok nich przechodziłam, zastanawiałam się czy są warte uwagi :) Do tej pory moim faworytem był wiśniowy carmex w tubce! Używałaś? Jeśli tak to jak wypadają w porównaniu?

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Lipstick

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi