poniedziałek, 23 grudnia 2013

Moja pielęgnacja włosów zimą

Hej, dwa dni temu nastała kalendarzowa zima , dlatego postanowiłam ,że opiszę wam dzisiaj moją zimową pielęgnacje, na razie aura jest łaskawa ale w te minusowe temperatury może zaczerpniecie coś ode mnie ;). Niezależnie od pory roku przykładam dużą uwagę do pielęgnacji włosów, jednak zimą delikatnie ja modyfikuję.

Noszenie czapki jest bardzo ważne ponieważ gdy panują mrozy nasze cebulki też to odczuwają i przez to mogą wolniej rosnąć. Przy wyborze nakrycia głowy powinnyśmy zwrócić uwagę na materiał z jakiego jest wykonane jeśli jest to materiał , który przepuszcza powietrze nasze włosy nie będą się przetłuszczały.
Raz w tygodniu funduję moim włosom slikonową pielęgnacje, aby włosy były chronione w większym stopniu.

Minimum raz w tygodniu nakładam na włosy masło Shea lub olej , wymienione wcześniej produkty są emolientami czyli zatrzymują w naszych włosach wodę, co jest bardzo potrzebne zwłaszcza zimą.
Myje włosy co drugi dzień dlatego w dzień , którym będę myła włosy spryskuję włosy dwufazową odżywką z trzema olejkami aby dodatkowo je chronić. Jeśli nie chcecie wydawać pieniędzy możecie same zrobić taką odżywkę, wystarczy zmieszać kilka olejków z wodą i wlać do butelki z atomizerem. Musimy pamiętać aby wody było zdecydowanie więcej w stosunku do zawartości olejków.
Po każdym myciu używam "Ruskiej Bani"  ,która w swoim składzie również posiada emolienty.
Zawsze wspomagam się od wewnątrz pokrzywą i tabletkami Humavit, dzięki ,którym moje włosy bardzo szybko rosną. Pamiętajmy jednak ,że zimą włosy rosną wolniej a najszybciej latem.
Niezależnie od pory roku nakładam serum na końcówki, zimą jest to szczególnie ważne ponieważ nosimy szaliki .swetry ,o które ocierają się nasze włosy przez co łatwo o ich uszkodzenie.
Staram się też jak najczęściej związywać włosy , zazwyczaj decyduję się na kok robiony za pomocą wypełniacza aby jak najmniej narażać końcówki. Jeśli chcecie zobaczyć moje propozycje fryzur zapraszam was do tego postu.

A wy jak dbacie o swoje włosy w tę niesprzyjającą porę roku ?

Jutro nie będzie nowego postu dlatego korzystając z okazji życzę wam Wesołych Świąt i szalonego Sylwestra !

12 komentarzy :

  1. Staram się częściej olejować włosy, chociaż u mnie kiepsko z czasem na takie zabiegi, a na noc nie lubię tego robić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również nie przepadam za cało nocnym olejowaniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja szczerze mówiąc zimą nie dbam o włosy jakoś specjalnie, ale mam w planie zakupić to masło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W tym roku również zainwestowałam w czapę - wow, w końcu ;D Olejuję też ok raz w tygodniu. To dobry okres, żeby włosy trochę odżywić, więc często jakaś maska, odżywka na dłużej niż po myciu do spłukania. I chociaż czasem zapominam o zabezpieczaniu końcówek, to na noc wiążę w koczka-ślimaczka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. przyznam, ze wielu produktow nie znalam, ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  6. Również bardzo lubię koczka na wypełniaczu :) Jednak zbyt często noszony nadwyręża mi cebulki włosów i bardzo boli mnie skóra głowy po rozpuszczeniu fryzurki, dlatego u mnie wygrywa jednak warkocz- chroni końce i nie ciągnie :)
    Powiedz mi Kochana jak sprawdził się u Ciebie balsam Baikal Herbals ten różowy?

    Martusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłam go kilka razy w lato ale średnio się sprawdził ale dam mu szansę teraz w okresie zimowym, czasem tak mam ,że produkty ,które nie sprawdzają się w jednej porze roku w innej są moimi ulubieńcami ;)

      Usuń
    2. Ja miałam właśnie ten fioletowy, regenerujący i bardzo się na nim zawiodłam :( Też tak mam, że niektóre produkty działają w zależności od pór roku :)

      Usuń
  7. Ojj tak czapka jest bardzo istotna, ja rok temu jej nie nosiłam i widziałam, że włosy nie chciały rosnąć :( Teraz naprawiłam ten błąd i widzę różnicę ;) Jeśli chodzi o masło shea to niedawno pokochałam, a ruska bania stoi w zapasach ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że nasza pielęgnacja jest dość podobna, tylko produkty stanowią różnicę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. właśnie z czapką mam zawsze największy problem, żeby się podobała i miała dobry materiał :) aby włosy nie wyglądały od razu na ulizane

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio często sięgam po drogeryjne odżywki i maski. Tego typu produkty zawierają silikony, które chronią włosy przed uszkodzeniami mechanicznymi. Przed myciem nakładam lanolinę i olej, ponieważ moim suchym kosmykom służą treściwe produkty:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Lipstick

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi