Zakupy - Październik

Hej, dziś zapraszam was na obejrzenie zakupów, które dokonałam w październiku;).W tym miesiącu ich ilość nie jest duża i dzielą się na dwie kategorie: pielęgnacyjną do włosów i makijażową.

Od kiedy zaczęłam się interesować tematyką włosową i podczytywać wizaż, bardzo często przewijał się wątek o masce Gloria i jej zaletach, niestety nigdzie nie mogłam jej znaleźć, miesiąc temu nadarzyła się okazja i maska dołączyła do mojego zbioru. Kilka dni później kupiłam wodę brzozową tej samej marki, Gloria, narazie użyłam jej tylko kilka razy ma bardzo alkoholowy zapach i trochę obawiam się przesuszanie skalpu dlatego na chwilę obecną używam kozieradki, o, której wspominałam w tym poście. Następnym produktem jest kokosowa maska do włosów, Scandic line, którą kiedyś już miałam uwielbiam jej zapach

Zwłaszcza w te zimne miesiące;). Ostatnią rzeczą jest serum z, Marionu, które kupiłam, gdy było dostępne w Biedronce;).

Korzystając z promocji we wcześniej wspomnianym sklepie, postanowiłam zakupić eyeliner w kałamarzu marki Bell, zawsze używałam w żelu, obawiałam się, że będę miała problem z rysowaniem kreski, jednak ręka już się wprawiła i wersja z kałamarzem jej niestraszna. Skoro jesteśmy przy tematyce oczu wspomnę również o czarnej kredce z Avonu, która po drugiej stronie ma gąbeczkę do rozcierania. Tak jak wiecie jakiś czas temu do Douglasa weszła marka Nyx, będąc w tym sklepie nie mogłam oprzeć się ich pomadką i w moje ręce wpadła o numerze 643.

A na co wy zdecydowałyście się w tym miesiącu?