niedziela, 12 października 2014

Projekt deko z kilku miesięcy

Hej, projekt denko nie pojawiał się już od bardzo dawna ,szczerze wam powiem ,że wszystko z powodu mojego lenistwa, ponieważ produktów nazbierało się tak dużo ,że aż wypadały z torby nadszedł najwyższy czas ;). Większość z produktów została już opisana przeze mnie na blogu więc zapraszam również do recenzji produktów. Zapraszam na część pierwszą ;)

Najpierw zacznę od produktów do włosów, których ilość jest spora z czego bardzo się ciesze bo mogę testować moje zapasy. Maska z Glorii trafiła do mnie dokładnie rok temu , słyszałam na jej temat wiele pozytywnych opinii dla mnie była ok jednak więcej do niej nie powrócę. Ruska bania na początku bardzo obciążała moje włosy i nie przypadłyśmy sobie do gustu jednak po kilku miesiącach do niej powróciłam i o dziwo zakochałam się w tym produkcie. Jak każda blondynka mam problem z odrostami ,które pojawiają się po miesiącach ,które nie obfitują w słońce, na początku odżywka dobrze się u mnie sprawdzała , rzeczywiście rozjaśniła włosy, jednak nie należy jej stosować na co dzień ponieważ przy częstym stosowaniu wysusza włosy.
Szampony z Alterry są moimi ulubionymi zwłaszcza wersja z kofeiną, włosy są po nim delikatnie uniesione.
Balsam do włosów,który miał nadawać im objętość na początku nie sprawdzał się w swojej roli później bardzo fajnie się sprawdzał. Bananowa maseczka z proteinami starczyła mi na dłuuugi czas, z nią standardowo na początku się nie polubiłam a później stała się moim numerem 1, jednak używałam jej maksymalnie 2 razy w tygodniu aby im nie zaszkodzić.
Nie raz wspominałam ,że Humavit jest moim ulubionym suplementem, jest już ze mną od ponad 3 lat z przerwami i w dalszym ciągu go wam polecam ;).
Jeśli chodzi o emolienty to udało mi się zużyć olejek kokosowy, który na moich kręconych włosach nie sprawdzał się zbyt dobrze, Yves Rocher zaskoczyło mnie olejkiem z Jojoby bardzo pozytywnie i nie wykluczam,że jeszcze do niego wrócę. Masło Shea również pozytywnie działało na moje włosy. A jeśli macie problemy ze zmyciem olejków z włosów zapraszam was do tego postu, dzięki temu sposobowi moje włosy są dokładnie wymyte z oleju.
Ampułki z Placentą to dla mnie hit tego roku ;)dowiedziałam się o nich jak o większości włosowych perełkach od Anwen ;). Planuje w najbliższym czasie do nich wrócić.

2 komentarze :

  1. Mam ochotę na kosmetyki do włosów z Baikal Herbals, za jakiś czas zamówię sobie szampon i balsam ale jeszcze nie wiem z jakiej linii. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ampułki z Placentą mam zamiar przetestować, ale na razie mam sporo innych produktów do zużycia :)


    Co powiesz na wspólna obserwację ? :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Lipstick

Distributed By Blogger Templates | Designed By Darmowe dodatki na blogi