Hej , dziś chce wam przedstawić mój sposób na utrwalenie
loków robionych lokówką , mimo , że jestem posiadaczką kręconych włosów czasem
je kręcę. Nie podoba mi się gdy loki są spryskane dużą ilością lakieru przez co
są niemiłe w dotyku i sztywne. Dlatego mam kilka produktów dzięki , którym
włosy są miękkie , utrwalone oraz trzymają się nawet 3 dni.
Pierwszym produktem
który nakładam na włosy po zakręceniu jest pianka Taft jest ona najsilniejsza a
jedna pompka starcza mi na usztywnienie całych włosów jednak gdy nie chce jej
tak dużo używam tylko połowę . Kosztuje około 12 zł
Następnie spryskuje solą morską z Toni&Guy i ugniatam
włosy , często kończę już na tym produkcie , jeśli macie naturalnie kręcone
włosy możecie go używać ponieważ podkreśla skręt jednak trzeba uważać aby nie
przesadzić gdy spryskamy za dużą ilością włosy są w dotyku jak po lakierze, produkt
w stałej cenie kosztuje 20 zł a w promocji 10 zł za 75 ml.
Często pomijam ten 3 rok ponieważ wymienione wcześniej
produkty dają rade, jednak gdy wychodzę gdzieś na imprezę i chce być pewna ,że
włosy nie ulegną zniszczeniu spryskuje je lakierem obecnie mam ten z Timotei
jednak uważam ,że najlepsze są te z taft.
Produkty te starczają mi na bardzo długi czas ponieważ tak
jak już wcześniej wspomniałam włosy stylizuję od wielkiego dzwonu, na włosach
moich koleżanek te produkty również dobrze wypadają.
ten lakier z Timotei w ogóle nie utrwala :c mam różowy
OdpowiedzUsuńu mnie się sprawdza jednak nie na długo zdecydowanie lepszy jest taft
OdpowiedzUsuń