Witam, dziś ponownie produkt do włosów a mianowicie maska z
Yves Rocher, która jest przeznaczona do
włosów normalnych a jej głównym zadaniem jest nadanie połysku, posiadam
wszystkie 3 maski z yves jednak tylko tę wykończyłam w całości a początkowym
moim założeniem był post w którym opiszę wszystkie 3 a na koniec je porównam
jednak postanowiłam ,ze każdą maskę opiszę oddzielenie a w innym poście za
jakiś czas zrobię porównanie.
Maska z nagietkiem w stałej cenie kosztuje 29,90 zł a w
promocji 24,90 zł lub 21,90 zł w zależności od tego ilu procentowa jest
promocja, ma 150 ml, moim zdaniem cena jest mocno przesadzona i w stałej cenie
bym jej nie kupiła myślę ,że cena 21,90 jest ok., chociaż też minimalnie za
wysoka. Najbardziej z całego tego produktu podobał mi się zapach, jest bardzo
ładny trochę jakby herbata z cytryną ale nie potrafię tego dokładnie określić,
gdy skończył mi się ten produkt nie
chciałam go na razie kupić ponownie ponieważ mam jeszcze sporą ilość odżywek i
masek ,które ciężko jest mi zużyć, dlatego tez postanowiłam kupić szampon z tej
samej serii, który jak się okazało nie ma takiego samego zapachu tylko ziołowy.
Na początku ta maska nie działała na moich włosach rewelacyjnie , średnio się
układały, były trochę przyklapnięte jednak główne zadanie czyli połysk
spełniała, ale w ostatnich użyciach miło mnie zaskoczyła i za jakiś czas kupię
ją ponownie, w sumie często tak mam ,że na początku jeśli chodzi o włosy
kosmetyki tej firmy średnio na mnie działają a po jakimś czasie pozytywnie mnie
zaskakują. Od otworzenia produkt jest ważny 6 miesięcy i warto o tym pamiętać
żeby zdążyć zużyć ten produkt. Ma dość specyficzną jak na maskę konsystencje ponieważ jest ona rzadka jak odżywka.Jest dobrą alternatywą dla leniuchów i osób, które
posiadają prysznic ponieważ maskę musimy trzymać tylko 2 minuty.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz