Witam ,dzisiejszym tematem ,który chcę poruszyć są płyny do
demakijażu, na rynku znajduje się ich wiele ich ceny są różne , a wybór tak
wielki ,że aż ciężki ; ). Dzisiaj chce wam powiedzieć o dwóch w kilku słowach.
Pierwszym z nich jest płyn z Garniera jego cena waha się w
zależności gdzie go kupujemy ale w takich popularnych drogeriach jak Rossman kosztuje
około 14 zł a w naturze 17zł. Jest to płyn dwufazowy i ma usuwać makijaż
wodoodporny. Na opakowaniu producent mówi nam ,że jest on bez alkoholu bez
zapachu i bez pocierania, co do pocierania nie zgadzam się ale do pozostałych „bez”
; ) owszem. Od ubiegłego roku zwracam dużą uwagę do płynów do demakijażu ponieważ
miałam bardzo bolesne zapalenie rogówki i staram się jak najlepiej dbać o moje
oczy i ten produkt zdecydowanie mi w tym pomaga , nie wywołuje podrażnień. Ma
200 ml i starcza na 3 miesiące nadaje się dla osób, które noszą soczewki(
jestem wśród takich osób), jest to już moje 6 opakowanie, na pewno kupię ten produkt
ponownie. Kolejną zaletą jest dostępność i cena, ten produkt pojawił się na
Polskim rynku w ubiegłym roku w Wielkiej Brytanii był dostępny już dużo
wcześniej , podobno ten z UK jest lepszy niż ten nasz z Polski.
Drugim płynem o którym chcę powiedzieć a raczej wspomnieć jest
z firmy rimmel wydaje mi się , że nie jest on dostępny w sprzedaż cały czas ,ponieważ
kupiłam go wraz z tuszem. Nie polecam szczypie w oczy, więcej nie mogę na jego
temat powiedzieć ponieważ użyłam go kilka razy a przez to ,że powodował dyskomfort
zaprzestałam.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz